|
Post by pudzian on Mar 5, 2006 10:59:34 GMT 1
Nie mam dobrze ukształtowanego zdania na ten temat, ale bliżej mi do odpowiedzi twierdzącej, dlaczego? Bo taka kara zmniejsza przestępczość, co pokazują statystyki. Ważnym argumentem, który zauważył zwolennik tej kary J. K. Mikke jest też tworzenie grupy ludzi bezkarnych, np więzień skazany na dożywocie, który zabija współwięźnia jest bezkarny... Bodajże Katechizm Kościoła Katolickiego również dopuszcza taką karę, ale w przypadku gdy nie ma warunków na bezpieczne odizolowanie. Z drugiej strony, nikt nie dał nam prawa zabijać... Mimo wszystko skłaniam się jednak ku tej karze, zobaczymy czy nasz kochany PIS, który miał to w swoim programie przeforsuje w sejmie taką ustawę do kodeksu...
|
|
|
Post by retired on Mar 5, 2006 17:58:06 GMT 1
2266 Ochrona wspólnego dobra społeczeństwa domaga się unieszkodliwienia napastnika. Z tej racji tradycyjne nauczanie Kościoła uznało za uzasadnione prawo i obowiązek prawowitej władzy publicznej do wymierzania kar odpowiednich do ciężaru przestępstwa, nie wykluczając kary śmierci w przypadkach najwyższej wagi. Z analogicznych racji sprawujący władzę mają prawo użycia broni w celu odparcia napastników zagrażających państwu, za które ponoszą odpowiedzialność. Wysiłek państwa, aby nie dopuścić do rozprzestrzeniania się zachowań, które łamią prawa człowieka i podstawowe zasady obywatelskiego życia wspólnego, odpowiada wymaganiu ochrony dobra wspólnego. Prawowita władza publiczna ma prawo i obowiązek wymierzania kar proporcjonalnych do wagi przestępstwa. Pierwszym celem kary jest naprawienie nieporządku wywołanego przez wykroczenie. Gdy kara jest dobrowolnie przyjęta przez winowajcę, ma wartość zadośćuczynienia. Ponadto, kara ma na celu ochronę Poza ochroną porządku publicznego i bezpieczeństwa osób. Wreszcie, kara ma wartość leczniczą; powinna w miarę możliwości - przyczynić się do poprawy winowajcy (Por. Łk 23, 40-43).
2267 Kiedy tożsamość i odpowiedzialność winowajcy są w pełni udowodnione, tradycyjne nauczanie Kościoła nie wyklucza zastosowania kary śmierci, jeśli jest ona jedynym dostępnym sposobem skutecznej ochrony ludzkiego życia przed niesprawiedliwym napastnikiem.
Jeśli Jeżeli jednak środki bezkrwawe wystarczają do obrony życia ludzkiego wystarczą do obrony i zachowania bezpieczeństwa osób przed napastnikiem i do ochrony porządku publicznego oraz bezpieczeństwa osób, władza powinna stosować te środki, gdyż ograniczyć się do tych środków, ponieważ są bardziej zgodne z konkretnymi uwarunkowaniami dobra wspólnego i bardziej odpowiadają godności osoby ludzkiej. Istotnie dzisiaj, biorąc pod uwagę możliwości, jakimi dysponuje państwo, aby skutecznie ukarać zbrodnię i unieszkodliwić tego, kto ją popełnił, nie odbierając mu ostatecznie możliwości skruchy, przypadki absolutnej konieczności usunięcia winowajcy "są bardzo rzadkie, a być może już nie zdarzają się wcale".[/color][/i] KKK Teksty poprawek zatwierdzone przez Kongregację Nauki Wiary pismem z dnia 25 kwietnia 1998 r. (Prot. N. 1/93) [Pismo kard. Józefa Glempa, Prymasa Polski, z dnia 15 maja 1998 r. N. 1896/98/P.] Owszem, kara śmierci istotnie zmniejsza przestępczość (przynajmniej na tym polu PiS się świetnie realizuje), jednak zgodnie z KKK wraz z poprawkami Kongregacji Nauki Wiary nie jest to argument moralnie przemawiający za karą śmierci. Z całym szacunkiem, jaki żywię do J. K. Mikkego, uważam że jest to argument niewystarczajacy i nieco naiwny. Dlaczego? Więzień skazany na dożywocie jeżeli dopuści się zabójstwa w więzieniu powinien zostać przeniesiony do izolatki (w szczególnych przypadkach nawet aż do konca odbywania kary tj. śmierci). Za karą śmierci mogłoby przemawiać przeludnienie w polskich więzieniach (istnieje bardzo liczna grupa ludzi z wyrokami, którzy oczekują w domach na zwolnienie miejsca w więzieniu, w samych zakładach karnych i tak przetrzymuje sie nawet po 14 osób w celach dziesięcioosobowych), jednak ten problem powinien zostac rozwiązany w inny sposób. Życie człowieka, nawet przestępcy, jest zbyt cenne.
|
|
|
Post by teletombik on Mar 6, 2006 11:28:11 GMT 1
Ja jestem przeciwny karze smierci. Wrzyscy kiedyœ umrzemy wiêc dla mnie to ¿adna kara. Przestêpca powinien wiedzieæ ¿e Ÿle zrobi³. Du¿o lepsze jest stosowanie tortur i okaleczenie zwyrodnialca...
|
|
|
Post by retired on Mar 6, 2006 17:51:21 GMT 1
Przyznam, że w tej kwestii zgadzam się z Teletombikiem (tzn. z dwojga złego wybieram tortury zamiast kary śmierci). Okaleczanie i kary cielesne mają jeszcze jedną przewagę nad zabijaniem: dużo skuteczniej zmniejszają przestępczość. Jednak uważam, że w cywilizowanym państwie jedyną karą tego typu może być tylko przymusowa kastracja dla seryjnych gwałcicieli...
|
|
|
Post by teletombik on Mar 7, 2006 11:36:16 GMT 1
mo¿na jeszcze stosowaæ wypalania piêtna na widocznym miejscu np. na czole...
|
|
|
Post by ewka on Mar 12, 2006 18:17:16 GMT 1
kara smierci to nie zadna kara. byloby to dla nich uwolnieniem sie od marnej egzystencji za kratami w smierdzacej celi. czesto sami wybieraja takie rozwiazanie. z drugiej strony wiezenia (te przynajmniej ktore w tv pokazuja) maja bardzo dobre wyposazenie, silownia, komputery, telewizory, 3 posilki dziennie... niektore dzieci tyle nie maja. moze lepiej by bylo gdyby dozywotni pobyt za kratkami byl bardzo dotkliwy. reasumujac: kara smierci bylaby dobrym ekonomicznie rozwiazaniem dla panstwa jednak mijalaby sie z celem
|
|
|
Post by pudzian on Mar 12, 2006 18:28:15 GMT 1
Nie do końca mijała by się z celem, spory odsetek więżniów czycha na wyjście z więzienia tylko po to by wrócić do przestępczego życia, tak kara na pewno by im to uniemozliwila... Co do Teletombika i wypalania pietna... cóz w Polsce każdy kto wyjdzie z więzienia jest rozpoznawany (chodzi mi o mniejsze miasteczka) i już takie piętno wystarcza, niepokojące jest jednak to, że niektórzy po wyjściu z więzienia stają się wręcz "bohaterami" a ich status rośnie... Tortury są niehumanitarne i doprowadziłoby to do protestów w całej Europie:P Jeśli PiS ma jaja i honor to chociaż poudaje, że chce wprowadzić karę śmierci, bo inne partie tego nie poprą...
|
|
|
Post by ewka on Mar 12, 2006 18:36:31 GMT 1
"Nie do końca mijała by się z celem, spory odsetek więżniów czycha na wyjście z więzienia tylko po to by wrócić do przestępczego życia, tak kara na pewno by im to uniemozliwila... " chyba nie myslisz o usmiercaniu WSZYSTKICH przestepcow? karze smierci zazwyczaj podlegaja wielokrotni mordercy a nie osoby ktore maja po kilku latach wyjsc sobie na wolnosc i cieszyc sie pelnia zycia
|
|
|
Post by pudzian on Mar 12, 2006 18:43:03 GMT 1
Nie, nie myślę o wszystkich, oczywiście, że chodzi mi o te najbardziej brutalne i niebezpieczne przypadki, jednakże taka kara była niezłym straszakiem i mogła by uratować więcej istnień niż by zabrała. Bo przecież taki "płatny morderca" po wyjścu z więzienia co ma dalej robić ze sobą??
|
|
|
Post by teletombik on Mar 12, 2006 22:31:46 GMT 1
jak to co?? robic to co umie robiæ najlepiej...
|
|
|
Post by ewka on Mar 17, 2006 20:34:03 GMT 1
"Bo przecież taki "płatny morderca" po wyjścu z więzienia co ma dalej robić ze sobą??" dlatego tak wazne jest zaostrzenie kar a nie wprowadzenie tej ostatecznej
|
|
|
Post by retired on Mar 19, 2006 18:31:29 GMT 1
Co za problem nie wypuścić płatnego mordercy z więzienia? No chyba, że w więzieniu istotnie się zmieni i będzie chciał wieść uczciwe życie. "taka kara była niezłym straszakiem i mogła by uratować więcej istnień niż by zabrała" Każde istnienie jest ważne i wartościowe. Nie można kłaść na szali z jednej strony życia dwóch ludzi, a z drugiej trzech innych i porównywać, które są bardziej wartościowe.
|
|
|
Post by teletombik on Mar 20, 2006 16:39:13 GMT 1
a kogo bys wola³ pozostawic przy ¿yciu: papie¿a JPII czy Adolfa Hitlera??
|
|
|
Post by mika on Mar 22, 2006 13:42:47 GMT 1
moim zdaniem œmieræ to nie jest najgorsza kara bo przecierz umrze i po koniec z tym ca³ym kiszeniem siê w wiêzieniu to po prostu dla nich czasem ulga...
|
|
|
Post by paula on Mar 22, 2006 14:28:04 GMT 1
w³aœnie!!!! dla niektórych lepiej jest umrzeæ ni¿ do¿ywotnie gniæ w wiêzieniu a niektórym naprawde siê nale¿y.....
|
|
|
Post by retired on Mar 22, 2006 20:30:16 GMT 1
Niektórym w więzieniu jednak jest całkiem przyjemnie, nawet do tego stopnia, że wolą tam gnić niż żyć na wolności.
|
|
|
Post by ewka on Mar 25, 2006 17:58:51 GMT 1
dlatego trzeba uprzykrzyc im zycie w wiezieniu do tego stopnia az odechce im sie spedzac tam czas
|
|
|
Post by paula on Mar 25, 2006 18:39:44 GMT 1
hmmm.....jakieœ konkretne pomys³y? ?
|
|
|
Post by retired on Mar 26, 2006 18:06:07 GMT 1
A co z resocjalizacja? Po takim pobycie dalej będą popełniać przestępstwa, ewentualnie stoczą się poza margines.
|
|
|
Post by ewka on Mar 28, 2006 20:24:09 GMT 1
pomysly: po co im silownia telewizor komputer? mordercy powinni siedziec w celi metr na metr miec twarda deske do spania i tak spedzic reszte zycia.
|
|
|
Post by paula on Mar 29, 2006 12:39:19 GMT 1
hehehe...a zamiast tego tony ksi¹¿ek- niech coœ wynios¹ z pobytu wartoœciowego ( nie mówie o dos³ownym wynoszeniu ksi¹¿ek;-)) i siê dokszta³c¹!!!!!!heh....
|
|
|
Post by teletombik on Mar 29, 2006 19:07:43 GMT 1
metr na metr?? nie jesteœ zbyt ³askawa??
|
|
|
Post by mika on Mar 30, 2006 12:40:44 GMT 1
ja uwa¿am ¿e powinni pracowaæ, jakoœ siê kszta³ciæ i daæ im stosy ksi¹¿ek zamiast telewizora mo¿e to w minimalnym stopniu ich ,,zresocjalizuje" a przynajmniej zmusi do myœlenia i czytania z braku ciekawszych zajêæ w sali metr na metr
|
|
|
Post by paula on Mar 30, 2006 12:52:34 GMT 1
radykalne ale sensowne! mo¿na by to zg³osiæ do sejmu niektórzy politycy by siê nieŸle przestraszyli..:-D
|
|
|
Post by pudzian on Apr 3, 2006 17:33:59 GMT 1
Mikula masz rację, trzeba ich dokształcać, ja słyszałem opinię, żeby najgorszych przestępców zmuszać do słuchania moich wierszy ro by ich zresocjalizowało...
|
|
|
Post by teletombik on Apr 6, 2006 17:02:21 GMT 1
oni chyba woleli by ju¿ karê œmierci ni¿ to...
|
|
|
Post by paula on Apr 29, 2006 16:48:48 GMT 1
hmmmmm....po co im umilaæ ¿ycie?! niech ich zbrodnie przek³adaj¹ siê na warunki w wiêzieniu.... musz¹ mieæ œwiadomoœæ swoich czynów!!! najsurowsza kara: do¿ywocie w surowych warunkach, wype³niona ciê¿k¹, fizyczn¹ prac¹!!!! trzeba im daæ równie¿ szansê przemiany lub zmiany tak wiêc: terapia z psychologiem i najlepiej z duchownym.........w niektórych przypadkach mo¿e podzia³aæ....
|
|
|
Post by teletombik on Apr 30, 2006 15:27:21 GMT 1
ale nic nie zmienia cz³owieka tak jak tortury... nie musza byæ fizyczne... radze przeczytaæ "Rok 1984"...
|
|
|
Post by pudzian on Apr 30, 2006 16:35:27 GMT 1
tak ostatnio głebeiej sobie przemyślałem... do więzienia czasami idą naprawdę porządni ludzie, bo np rozwiedziony, bezrobotny ojciec, który nie mial na alimenty, ktoś kto np nie ma pieniędzy na mandat, albo ktoś kogo nie stać na zapłacenie kary np za używanie nielicencjonowanych oprogramowań (to w kontekście ostatnich naotów w Radzyniu). Czy zatem każdy kto trafia do więzienia ma być traktowany jednakowo, ktoś kogo nie stać na taką karę ma siedzieć na 1 m^2 o suchym chlebie i zimnej wodzie? A może go jeszcze by potorturować...?? Opanujmy się trochę, ja zdania nei zmieniam, niech nasze więzienia zostana takie jakie są, ale za największe zbrodnie -kara śmierci...
|
|
|
Post by paula on Apr 30, 2006 19:47:50 GMT 1
..............nasze zdanie o karze śmierci już usłyszaleś, ale mozna by bylo robic selekcje zeby nie wszyscy byli traktowani jednakowo, ich zbrodnie i przestępstwa są różne....
|
|