|
Post by drug on Sept 30, 2005 16:19:13 GMT 1
Interes w zwalczaniu handlu narkotykami ma g³ównie policja. Policja wraz z delegalizacj¹ kolejnych dziedzin ¿ycia i dzia³añ, które nie zaszkodz¹ nikomu, poza samym "przestêpc¹", mo¿e twierdziæ, ¿e roœnie przestêpczoœæ i trzeba wiêcej pieniêdzy na rozbudowê policji, mo¿e te¿ wykorzystywaæ sprawê narkotyków do szanta¿owania ludzi (na pos³usznych przymknie oko, a na niewygodnych z przyczyn politycznych itp. zamknie pod pozorem narkotyków, pornografii itp.). Z kolej mafia mo¿e podwy¿szaæ ceny towarów czy okradaæ klientów - interes jest nielegalny, wiêc nikt takiego sprzedawcy-oszusta nie zaskar¿y w s¹dzie.
Wed³ug oficjalnych danych kontakt z narkotykami w Polsce mia³o ponad 300 tysiêcy osób, z tego 30-40 tysiêcy jest od nich uzale¿niona. Problem z nadu¿ywaniem alkoholu ma 5 milionów osób, na³ogowych palaczy jest jeszcze wiêcej (na œwiecie co roku z powodu palenia papierosów umiera 3 miliony ludzi!). Jednak z u¿ywek oficjalnych wladze czerpi¹ zysk w postaci akcyzy, a tak¿e z samej produkcji. Nawet gdyby pañstwo zalegalizowa³o i opodatkowa³o narkotyki, dochód z nich przy tak niewielkiej liczbie zainteresowanych by³by mierny, lepiej wiêc graæ szlachetnoœæ i walczyæ z na³ogiem.
Tytoñ szkodzi nie tylko palaczowi, ale i osobom przebywaj¹cym w jego pobli¿u, tzw. bierne palenie mo¿e byæ w takim samym stopniu przyczyn¹ raka p³uc jak czynny na³óg. O skutkach indywidualnych i spo³ecznych picia alkoholu nie trzeba nikogo przekonywaæ, wypadki drogowe, agresja na ulicach i stadionach, bite ¿ony i g³odne dzieci ka¿dy widzia³ zapewne sam. Wœród m³odzie¿y bezdyskusyjnie wiêkszym problemem jest ogólnie dostêpny alkohol, a nie - czêsto elitarne - narkotyki. Tego jednak pañstwowi obroñcy uzale¿nionych nie chc¹ widzieæ, zakazu picia alkoholu nie og³osi³ tak¿e Koœció³, ta ostoja bytu narodowego.
Co sadzicie?
|
|
|
Post by retired on Sept 30, 2005 18:33:53 GMT 1
Policja sama nie może delegalizować jakiejkolwiek działalności, musi opierać się na ustawach i przepisach wykonawczych. Inaczej dziennikarze nie daliby im spokoju. Właśnie dlatego interes na narkotykach tak się kręci. Raz, że nielegalny, więc nikt nie zaskarży, a dwa że uzaleznia - więc klient musi zdobyć dawkę...
Inna sprawa, że opinia publiczna nie zaakceptuje legalizacji narkotyków - polityk czy partia która by się na to zdecydowała byłaby przegrana już na zawsze. Chyba żeby przygotować kampanię mającą zmienić sposób myślenia społeczeństwa - oczywiście nieoficjalną i przez dłuższy okres prowadzoną w sposób niejawny - mam tu na myśli wpływ na podświadomość (nie jakieś tam reklamy podporgowe - działaja tak krótko, że nawet sprintem nie zdążyłbyś na czas do sklepu:P ). Coś takiego jest realne, ale taka kampania musiałaby trwać dość długo - szacuję że około 5 lat i pochłonęłaby mnóstwo kasy, ze względu na jej masowy charakter. Tak więc nie opłacalne - a na walce z narkotykami jak na razie nikt specjalnie swojej kampanii politycznej nie buduje... Zresztą, w Holandii narkotyki są legalne, i co się tam dzieje z ludźmi? Totalny libertynizm.
Bierne palenie jest jeszcze bardziej niebezpieczne od czynnego, przynajmniej w niektórych aspektach (np. zachorowalność, chyba na raka płuc - ale głowy nie dam). Kośćiół jako wspólnota potępia nałogowe picie - ale cóż z tego? Potępianie nie pomoże tym co nadużywają... A pojedynczy kapłani, cóż to już różnie - ale racja że na mszach przeznaczonych dla młodziezy nie często słyszy się alkoholu... A co do nadużywania alkoholu wsród młodzieży - to jest niestety problem realny i to niedotyczący tylko zawodówki... Sądzisz że powszechna prohibicja pomoże? Będzie jak w USA w latach 30.
|
|
|
Post by andrzejm on Oct 26, 2005 21:15:43 GMT 1
Cos ten temat sie nie cieszy powodzeniem
|
|
|
Post by teletombik on Nov 2, 2005 21:24:15 GMT 1
no w³aœnie cieawe czemu
|
|
|
Post by stolecpowrot on Nov 11, 2005 18:36:59 GMT 1
bo problem narkotykowy nie istnieje
|
|
|
Post by retired on Nov 12, 2005 13:09:13 GMT 1
Ale my tu tylko sobie teoretyzujemy
|
|
|
Post by stolecpowrot on Dec 3, 2005 16:53:09 GMT 1
dobrze ze nie praktykujemy
|
|
|
Post by teletombik on Dec 9, 2005 21:52:32 GMT 1
a kto powiedzia³ ¿e nie???
|
|
|
Post by flowerpower on Dec 10, 2005 13:51:23 GMT 1
najgorsze jest ze narkomani z naszejs zkoly kradna po szatniach.........to jest najgorsze bo nikt nie ma na to wplywu
|
|
|
Post by teletombik on Dec 10, 2005 13:54:52 GMT 1
my mo¿emy miec na to wp³yw... du¿o osób wie kto rozprowadza i kto kradnie ale nie powie bo kryje te osoby...
|
|
|
Post by pudzian on Dec 10, 2005 16:44:31 GMT 1
Ka¿dy ma wp³yw na zmniejszenie iloœci kradzie¿y, wystarczy zaopatrzyæ szatnie w k³ódki. Ale chcia³em wypowiedzieæ siê g³êbiej na tle narkotyków, bo wczeœniej chyba tu nei zagl¹da³em, co do narkotyków to mam 2 rodzaje pogl¹dów: 1. Legalizujemy wszystko, ka¿dy jeœli ma ochotê kupuje sobie co chce i ile chce. Pañstwo zarabia na podatkach, du¿o nowych miejsc pracy- fajnie. Politycy takim "oszo³omionym i odu¿onym" (¿eby nie powiedzieæ "g³upim") spo³eczeñstwem mog¹ sobie manipulowaæ jak chc¹, bo takimi kukie³kami nie jest trudno. Wiadomo, ¿e w ten sposób ludzie robi¹ sobie krzywdê, ale przecie¿ samobójstwo nie jest karalne? (chodzi mi o prawo karne, a nie o prawa wiary i wyznañ). No i tu mam 2 kolejne rozwidlenia: - Ludzie po 9-10 pokoleniach zupe³nie uodparniaj¹ siê na dzia³anie narkotyków (nazwijmy to ewolucj¹...), taka sytuacja jet mo¿liwa, gdy¿ natura i nauka potrafi¹ wiele... - Ludzie po 9-10 pokoleniach s¹ uzale¿nienie ju¿ w momencie poczêcia, a skutki narkotyków doprowadzaj¹ do powolnego wyniszczenia cywilizacji 2. Zabraniamy wszystkiego, papierosów ca³kowicie, z alkoholem to bym siê waha³, bo ponoc w ma³ych iloœciach nie szkodzi, a wrêcz pomaga, oczywiœcie taka sytuacja jest raczej niemo¿liwa, doprowadzi³a by do niezadowolenia spo³eczeñstwa i odebrania ogromnego dochodu z racji akcyzy jak te¿ sporej iloœci miejsc pracy, jednak to ta ewentualnoœæ jest zgodna z nasz¹ wiar¹ i przykazaniem 6 "nie zabijaj", bo przecie¿ ka¿dym papierosem "zabijamy siê".
|
|
|
Post by atimur on Dec 16, 2005 15:29:01 GMT 1
daj spokój z tymi waszymi przykazaniami, wejdŸ na moje forum chocia¿ nie wiem czy siê dopchasz bo ostatnio to tyle postów tam pisz¹ ¿e g³owa ma³a i wczytuje d³ugo siê www.atimur.republika.pl
|
|
|
Post by joker on May 3, 2006 20:56:34 GMT 1
1. flowerpower skad masz takie informacje??? sama to praktykujesz??? tzn kradniesz po szatniach i zla jestes ze ci ktos konkurencje robi??? 2. jezeli ktos sobie co jakis czas zajara nie oznacza ze jest narkomanem 3. to gadanie o zabijaniu siebie jest smieszne, 4. konfidenctwo w zadnej sprawie nie jest i nie bedzie nigdy mile widziane CIENIASY I LIZIDUPKI
|
|